Każda spawarka, czy to tradycyjna transformatorowa, czy najnowocześniejsza spawarka inwertorowa 300a, jest opisywana kilkoma parametrami. Większość z nas zwraca uwagę przede wszystkim na dwie cechy takich urządzeń. Najważniejsza wydaje się moc, w końcu to ona pozwoli nam spawać grube i twarde elementy. Każdy bez wątpienia spogląda też na cenę urządzenia, jakie chce sprawić sobie do warsztatu. Nie wolno jednak zapominać również o cyklu pracy spawarki. Dlaczego? Odpowiadamy!
Cykl pracy spawarki – co to jest?
To właśnie cykl pracy urządzenia spawalniczego może mieć duży wpływ na to, czy będziemy zadowoleni z zakupu. Nawet jeżeli naszym zakupem będzie spawarka 300a, to właśnie cykl pracy będzie w dużym stopniu warunkował jej wydajność.
Ten parametr informuje bowiem o tym, jak długo spawarka może pracować bez wymuszonych przerw. Cykl pracy urządzenia wyraża się w procentach. Najlepiej zrozumieć informacje, które przekazuje, posługując się przykładem. I tak spawarka IGBT o cyklu pracy 60 procent będzie działać przez sześć minut, po czym potrzebuje czterech minut przerwy. Urządzenie o cyklu pracy 30 procent może z kolei pracować tylko przez trzy minuty, po czym będzie potrzebować aż siedmiu minut przerwy.
Które spawarki mają najwyższy cykl pracy?
Czas przerwy, związany z cyklem pracy, to okres, jakiego urządzenie potrzebuje do zupełnego wychłodzenia. Nie należy go skracać. Wtedy możemy bowiem łatwo doprowadzić do przegrzania spawarki. Konsekwencją będzie zapewne skrócenie żywotności urządzenia i awarie. Jeśli potrzebujemy sprzętu, który może długo pracować bez przerw, warto postawić na nowoczesne spawarki inwertorowe, których cykl pracy nieraz przekracza 60 procent. Klasyczne urządzenia transformatorowe wypadają pod tym względem wyraźnie gorzej.